poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Walka Burneiki z Ozdobą żenująco słaba!

Już za nami gala MMA Attack 3, dzięki której kibice byli świadkami  11 różnych pojedynków. Większość walk stało na wysokim poziomie za wyjątkiem  starcia „Hardkorowego Koksa” z „Bad Boyem” , zakończonego dyskwalifikacją tego drugiego. 

W pierwszej kolejności  w Katowickim Spodku odbyły się walki undercardu. I tak kolejno zwyciężyła Agnieszka Niedźwiedź, która pokonała Klaudie Apenit. Następnie w zawodach panów triumfowali Bartłomiej Kruczewski oraz Damian Milewski.

W pojedynkach Karty Głównej bardzo zacięty, a zarazem emocjonujący zwycięski bój stoczył Piotr Hallmann z Juha Pekka-Vainikainenem.  Po nich w klatce pojawili się Marcin Lasota z Tymoteusz Świątek. Zwycięzcą okazał się ten pierwszy, który wygrał przez poddanie. Na uwagę zasłużył nokaut Oskara Piechoty z Livio Victoriano oraz remis Michała Fijałka z Karolem Celińskim. Jednak osobiście bardzo podobała mi się viktoria Krzysztofa Jotko z Bojanem Velickovicem.

Trzy ostatnie starcia MMA Attack 3 nazywane były Walkami Wieczoru. Pierwszy pojedynek zakończył się dosyć szybko, za sprawą Tomasza Drwala, który zademonstrował swoją siłę zakładając wyśmienitą dźwignię na rękę  Wesa Swofforda. Następnie widzowie w Spodku i przed TV  byli świadkami bardzo wyrównanego pojedynku Damiana Grabowskiego i Stava Economu.  Decyzją sędziów zwycięzcą okazał się Polak.

Najciekawiej zapowiadająca się Walka Wieczoru okazała się kompletną klapą. Niestety organizatorzy nie wyciągnęli wniosków z ostatniej gali. Poza kilkoma zrywami widzowie nie mieli czego oglądać. Spięcie z Dawidem Ozdobą zwyciężył Robert Burneika. Ten pierwszy został zdyskwalifikowany za unikanie walki przez sędziego. Jak dla mnie obydwaj „zawodnicy” nie powinni już więcej wychodzić do klatki. Bezpośrednio po walce jeden prawie zemdlał zaś drugi się popłakał po rzekomo włożonym palcu w oko w pierwszej rundzie. Panowie zróbcie to dla prawdziwego sportu i nie wychodźcie więcej do ringu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz