czwartek, 1 sierpnia 2013

Samoobrona, czyli jak się skutecznie bronić.

W tym momencie należy zastanowić się co rozumiemy pod pojęciem  samoobrony. Często lekceważona, a jednak bardzo przydatna w codziennym pełnym niebezpieczeństw życiu. Kilka godzin tygodniowo poświeconych na treningi może sprawić że poczujemy się bezpiecznie. Będziemy potrafili skutecznie opanować strach i przeciwstawić się przeciwnikowi, oraz naszym słabością.

Chcąc opisać pojęcie samoobrony  możemy powiedzieć  iż jest to ogół działań, które mają na celu obezwładnienie przeciwnika, złoczyńcy. Pod pojęciem samoobrony nazywamy również sztukę walki, bez użycia broni lub używając przedmiotów z naszego codziennego otoczenia. Tej, bez wątpliwości przydatnej wszystkim sztuki walki możemy nauczyć się w coraz to większej ilości szkół prowadzących kursy samoobrony. Na tych kursach posiadamy możliwość nauki zachowań ,które umożliwiają nam odparcie napaści osoby silniejszej, większej i pozornie stojącej na wygranej pozycji.

Bardzo dużą popularnością cieszą się kursy samoobrony dla kobiet, a to dlatego, że płeć piękna częściej staje się ofiarą napaści na tle rabunkowym czy seksualnym. Aby skutecznie wykorzystać nabyte umiejętności musimy poświęcić wiele czasu na skrupulatny trening. Sztuki samoobrony nie jesteśmy w stanie opanować po kilku lekcjach. Warunkiem skutecznego odparcia ataku dokonywanego z zaskoczenia przez większego, silniejszego, uzbrojonego i zdecydowanego napastnika jest nauka automatycznego wykonywania poznanych chwytów i zachowań.


Podstawą na kursach samoobrony jest przekazanie wiedzy oraz sposobu skutecznego unikania zagrożenia, a także nauka postawy jaką należy użyć w sytuacjach podwyższonego ryzyka po to by zmniejszyć zagrożenie. Bez wątpienia podjęcie walki jest ostatecznością gdy nie mamy już innej możliwości ucieczki, w momencie chwilowego unieszkodliwienia przeciwnika należy bezzwłocznie zebrać się do ucieczki. W obronie przed napastnikiem możemy wspomóc się przedmiotami codziennego użytku takimi jak klucze, czy w przypadku pań ciężka torebka. Istnieje również wiele stworzonych z myślą o tym celu przedmiotów, takich jak pałki teleskopowe, kastety , gazy pieprzowe czy paralizatory. Jednak przy użyciu tych sprzętów powinniśmy umieć zachować szczególną ostrożność, by nie przekroczyć granicy obrony osobistej i z ofiary nie zmienić się w napastnika. Warto dodać, że w naszym polskim prawie nie istnieje pojęcie samoobrona. Działania które mają na celu ochronę przed napastnikiem noszą nazwę obrony koniecznej lub stanu najwyższej konieczności. W Kodeksie cywilnym występuje instytucja samopomocy.

sobota, 27 lipca 2013

Jak nauczyć się padania?

Upadki 

Pierwszym warunkiem bezpiecznej samoobrony jest padanie. Doskonalenie upadków stanowi też początek nauki judo i aikido, a ich praktyka towarzyszy każdemu zawodnikowi przez wszystkie lata ćwiczeń.

Wrzucony w powietrze mistrz judo zawsze miękko pada na ziemię, uderzeniem rąk i nóg zmniejszając impet. Toczące się ciało nie doznaje bólu, umiejętnie ustawione ręce nie złamią się. Pchnięty z ogromną siłą mistrz nie skręci sobie karku, ale potoczy się i natychmiast stanie na równe nogi. Człowiek niewytrenowany, tak samo pchnięty dozna kontuzji.

Akrobaci upadków, mistrzowie walk Wschodu, nie zderzają się boleśnie z podłożem, ale toczą się ustępując przed impetem jak pchnięta kula. Dziś tej sztuki uczy się od nich cały świat- jeźdźcy i kaskaderzy, narciarze i piłkarze, komandosi i aktorzy.

Najszybciej uczą padania pierwsze treningi Judo. W domu nie jest to sprawa prosta, bo wiele w nim sprzętów, a na dworze nie ma miękkiego dywanu. Do początkowych lekcji pod opieką dorosłego nadaje się znakomicie tapczan.

Siadamy wówczas na środku tapczanu i rozstawiamy ręce. „Skracamy” szyję i pochylamy głowę. Machając rękami jak ptak, uderzamy całą ich powierzchnią, kołysząc się do tyłu. Potem próbujemy kołysać się na boki i uderzać raz jedną, raz drugą ręką. Uderzenie ręką chroni przed upadkiem.   To samo ćwiczenie powtarzamy kucając na dywanie. Ćwiczymy spokojnie, powtarzamy ruchy.

Każda szkoła walki ma swoje sekrety padania. Zasady są jednak podobne. Pady dzielimy w zależności od kierunku i od sposobu zetknięcia się z ziemią. Zderzenie łagodzimy bijąc w matę całą ręką- luźną jak lina, ale sprężystą- tuż przed zetknięciem się ciała z podłożem. Istnieją przewroty,  w których, aby zmniejszyć impet uderzeniem rąk i stóp o ziemię, nim spadnie na nią całe ciało. Naprężamy mięśnie brzucha. Kryjemy głowę. Uderzamy ręką pod kątem 40 stopni do tułowia. By impet nie złamał ręki nie wolno jej podkładać pod padający tułów. Nogi rozstawiamy i lekko usztywniamy, by jedna nie zraniła drugiej.

Przykłady padu do tyłu, w bok i przewrotu do przodu pokazane są na rysunkach:

- przewrót do przodu,

- pad w bok


- pad w tył

Ciosy nogą

Rozróżnia się ciosy kantem lub czubkiem stopy, piętą oraz kolanem. Istnieją tez odmiany uderzeń, zależnie od kierunku ciosu: do przodu, do tyłu, w bok.

Podobnie jak ciosy ręką, ciosy nogą mogą być proste i koliste – „ sierpowe”. W ćwiczeniu należy zachować idealną pozycję równowagi, tek przed ciosem, jak i po nim. Ćwiczymy w miejscu i w ruchu, robiąc kroki do przodu , do tyłu i w bok. Uderzenia łączy się z wydechem. Cios nogą może przeszkodzić napastnikowi w trafieniu przeciwnika pięścią. Noga jest bowiem dłuższa.

Na rysunkach pokazuję kilka prostych przykładów zastosowania ciosów nogą :






- jako kontrataku uniku, przed uderzeniem prostym pięścią (taktyka konia),

- jako bloku kolana, uniemożliwiającego uderzenie pięścią,

- jako ataku obrotowego po sierpowym ciosiem ręką.



Należy jednak pamiętać o tym, że źle wyuczony cios nogą łatwo zblokować ręką. Nietrudno przewrócić przeciwnika, gdy kopiąc, nie zachowuje właściwej postawy i wyprowadza cios nieprawidłowo.